Kocham. Kocham. Tak łatwo powiedzieć kocham. Kocham swoich
rodziców, rodzeństwo, dziadków, rodzinę. Kocham mojego chłopaka. Kocham
zwierzaki. Kocham angielskie kryminały. Kocham polskiego rocka lat 70’, 80’,
90’. Kocham wschody słońca. Kocham czerwone zachody słońca. Kocham rozmowy z
chłopakiem po ciężkim dniu. Kocham znaleźć w biegu życia chwilę na to by
pozachwycać się otaczająca przyrodą. Kocham zimowe spacery w mroźne wieczory po
ośnieżonych parkach. Kocham wsiąść na rower i jechać za miasto. Kocham spacery
po pachnącym lesie. Kocham bawić się w domowe spa i domową kosmetyczkę.
Kocham.
Kocham. Kocham.
W sumie krótkie słowo. Kilka liter. Nic trudnego. Tak łatwo
mówić o tym co kochamy. Czyżby?
Z lekkością opowiadamy o tym co kochamy robić. A co z
miłością do ludzi? Czy tez jest tak łatwa do wyznania? Kiedy ostatni raz
powiedziałaś/łeś swoim rodzicom, że ich kochasz? Kiedy ostatni raz spojrzałeś
głęboko w oczy partnera/ki i powiedziałeś tak krótkie słowo? No właśnie. Tak
poważne
i zarazem ważne uczucie zawarte w tak krótkim słowie.
i zarazem ważne uczucie zawarte w tak krótkim słowie.
Nie zapomnijmy jednak, że miłość to nie tylko słowa. W końcu
słowa są ulotne. Miłość, kochanie to także czyny. Drobne gesty- nie tylko
drogie prezenty. To także podanie kubka herbaty z uśmiechem na ustach. To
towarzystwo na spacerze. To wsparcie w dokonywaniu ważnych wyborów. To uczucie,
że mimo wszystko można na kimś polegać. To piękne uczucie.
Chodź obserwując ostatnimi czasy profile facebookowe,
instagramy, snapchaty itp. zauważam,
że coraz częściej liczy się materialna otoczka. Coraz częściej ludzie chwalą się drogimi prezentami, wystawnymi kolacjami w drogich restauracjach czy egzotycznymi wakacjami. Coraz trudniej znaleźć miłość w drobnych gestach. Coraz częściej widzę miłość na pokaz. „Zobaczcie jak mnie kocha: kupił mi nowe kolczyki.” „Taka cudowna! Razem na wakacjach.”
że coraz częściej liczy się materialna otoczka. Coraz częściej ludzie chwalą się drogimi prezentami, wystawnymi kolacjami w drogich restauracjach czy egzotycznymi wakacjami. Coraz trudniej znaleźć miłość w drobnych gestach. Coraz częściej widzę miłość na pokaz. „Zobaczcie jak mnie kocha: kupił mi nowe kolczyki.” „Taka cudowna! Razem na wakacjach.”
Okay, jeśli stać nas na drogie prezenty dla naszej drugiej
połówki to pozwólmy jej na odrobine luksusu. Ale nie zapominajmy w tym
wszystkim o tym co najważniejsze. O tych drobnych gestach, spojrzeniach, o
powiedzeniu prosto w oczy: kocham Cię.
Bardzo fajny wpis ;) Czysta prawda ;)
OdpowiedzUsuńGenialny post! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://carolineworld123.blogspot.com/
Ja z kolei mam wrażenie, że tak bardzo rzuca się słowem "kocham", że czasem przestaje mieć ono istotne znaczenie...
OdpowiedzUsuńBo to takie dwa bieguny: jedni boją się/wstydzą mówić 'kocham', a inni nadużywają nie mając pojęcia o sile tego słowa. choć to drugie wydaje mi się częstszym zjawiskiem u ludzi bardzo młodych(i np. 2tygodniowych związkach)
Usuńświetny wpis
OdpowiedzUsuń